wtorek, 3 maja 2011

Ilu poetów mieszka na skrzydle wiatraka?;)

Na poezji znam się się mniej więcej tak, jak na muzyce poważnej- czuję, ale kompletnie nie rozumiem;)...chociaż w miniony weekend, korzystając z iście wiosenno-majowej pogody za oknem;) zgłębiłam tajemnicę różnicy między klarnetem a obojem( ale nie pytajcie o szczegóły... nawet moi uczniowie czasami mówią, że nauczyciel musi od czasu do czasu usłyszeć, że się rozumie temat, coby nie stracił wiary w sens swojej pracy;)...ja swojego Nauczyciela też postarałam się nie załamać ale...nadal bardziej czuję, bardziej czuję:)

Co łączy poezję z energią odnawialną?
Otóż, tak jak poeci potrafią na jeden temat pisać zupełnie innymi słowami- no bo czyż pięknie różni nie są  John Keats i Thomas Nashe, kiedy jeden pisze- "Co piękne, cieszyć nigdy nie przestanie" a drugi- "Sczeźnie piękno każdej rzeczy":), tak choćby nie wiem, jak się człowiek starał, nie ucieknie przed zemstą takiego np. Eola, boga wiatru i o ile zalety energetyki odnawialnej są niezaprzeczalne, nie można udawać, że nie posiada ona również wad, jak choćby zbytnia ingerencja w krajobraz i hałas( energia wiatrowa), przymusowe wysiedlenia ludności i zmiany w ekostystemie( energia wodna) itp.



O wadach i zaletach energii alternatywnej nasi uczniowie mieli okazję w ostatnim czasie przekonać się wielokrotnie: dla najmłodszych zorganizowaliśmy warsztaty ekologiczne przygotowane przez p. Dominikę Piekarską z Fundacji GAP Polska





....starsi mieli okazję wziąć udział w warsztatach zorganizowanych przez nasze dobre przyjaciółki z Ośrodka Działań Ekologicznych "Źródła".....

 


....oraz na zajęciach otwartych, które jak zwykle kosztowały mnie bezsenną noc i spadek wagi, ale jak zawsze były owocnym spotkaniem z chłonnymi wiedzy umysłami moich uczniów:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz