Rodzeństwo....młodsze a więc często męczące, zadające wiele pytań, ale i rozbrajające swym pięknym uśmiechem znad żółtego mundurka....
Od trzydziestu lat nasze relacje przypominają związek, który to na dotarcie potrzebował wielu lat ale w którym widać oznaki partnerstwa...mnie osobiście jednak relacje Instytutu- Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka i Zespołu Szkół nr 78 im. Ewy Szelburg- Zarembiny przypominają pewną symbiozę - przyrodnicy, biolodzy, większość uczniów( mam cichą nadzieję;) i ja ( w sobotę zdałam egzamin z biologii, więc też wiem;) nazywają to MIKORYZĄ, czyli współżyciem roślin ( najczęściej korzeni) z grzybami - taki układ jest prosty, tak prosty jak tylko układy i związki w przyrodzie być potrafią;)- obydwa symbionty czerpią korzyść z istnienia drugiego- roślinie łatwiej dostąpić przyjemności korzystania z wody i soli mineralnych oraz substancji produkowanych przez grzyby, a które sprawiają, że jest coraz wyższa i większa- grzyby zaś pobierają od roślin glukozę, wyprodukowaną przez roślinę w procesie fotosyntezy- nie ma swarów, kłótni i problemów z tym, kto dzisiaj sprząta łazienkę;)
Mamy nadzieję na kontynuowanie współpracy....może nowy, ekologiczny projekt?:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz