czwartek, 27 maja 2010

Jak to w rodzinie...

Jesteśmy o trzy lata młodsi.

Rodzeństwo....młodsze a więc często męczące, zadające wiele pytań, ale i rozbrajające swym pięknym uśmiechem znad żółtego mundurka....

Od trzydziestu lat nasze relacje przypominają związek, który to na dotarcie potrzebował wielu lat ale w którym widać oznaki partnerstwa...mnie osobiście jednak relacje Instytutu- Pomnik Centrum Zdrowia DzieckaZespołu Szkół nr 78 im. Ewy Szelburg- Zarembiny przypominają pewną symbiozę - przyrodnicy, biolodzy, większość uczniów( mam cichą nadzieję;) i ja ( w sobotę zdałam egzamin z biologii, więc też wiem;) nazywają to MIKORYZĄ, czyli współżyciem roślin ( najczęściej korzeni) z grzybami - taki układ jest prosty, tak prosty jak tylko układy i związki w przyrodzie być potrafią;)- obydwa symbionty czerpią korzyść z istnienia drugiego- roślinie łatwiej dostąpić przyjemności korzystania z wody i soli mineralnych oraz substancji produkowanych przez grzyby, a które sprawiają, że jest coraz wyższa i większa- grzyby zaś pobierają od roślin glukozę, wyprodukowaną przez roślinę w procesie fotosyntezy- nie ma swarów, kłótni i problemów z tym, kto dzisiaj sprząta łazienkę;)

W relacjach Instytut- Zespół Szkół też raczej o sprzątanie łazienki nie idzie;), niemniej czerpiemy obopólne korzyści ze swojego istnienia - realizując więc nasz projekt nie mogło w nim zabraknąć uczestnictwa przedstawicieli CZD- p. Elżbieta Goc i p. Kamil Domurad z Działu Zarządzania Jakością zgodzili się przybliżyć naszym uczniom ( i nam samym również;) kwestie związane ze zużyciem i racjonalnym gospodarowaniem nią na terenie Instytutu- uczniowie mieli okazję dowiedzieć się do jakich celów i ile jest zużywanej wody w CZD w ciągu roku oraz poznać nowinki technologiczne, które zainstalowane w szpitalnej kuchni pozwalają oszczędzać zużycie wody.

Mamy nadzieję na kontynuowanie współpracy....może nowy, ekologiczny projekt?:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz